jan_defecto pisze:Moim zdaniem złym pomysłem jest wprowadzanie NŻ etapami (chyba, że mają niepoliczoną ilość niepotrzebnych zatrzymań na wszystkich liniach i będą liczyć teraz na bieżąco, albo chcą wyliczyć dokładnie czasy przejazdów).
Po testach na 68 i 94 (np. od nowego roku) wprowadzić wszędzie tam gdzie jest to potrzebne (na dziennych ilość niepotrzebnych zatrzymań 50% i więcej, a na nocnych "zasada wszystkich przystanków na żądanie" - tak jak w wielu innych polskich miastach).
Ponadto ZDiT nie powinien się skupiać tylko na peryferiach np. są takie przystanki jak Mickiewicza/Łąkowa, Maratońska/Bandurskiego (przy dw. Kaliskim na wiadukcie), Waltera-Janke/wiadukt, Retkińska/Wileńska, Traktorowa/Nektarowa dość blisko centrum/dużych osiedli i mimo tego wymiana pasażerska jest rzadkością (a jak już to pojedyncze osoby).
Oczywista oczywistość, jest jednak jedno "ale". Miasto nie ma takiej "mocy przerobowej" by krótko po pilotażu wprowadzić przystanki n/ż wszędzie gdzie jest ku temu zasadność. Albo robimy etapami albo czekamy długimi tygodniami na wprowadzenie systemu.