Postautor: Kazik » pn 18:06, 15 sty 2007
Sytuacja prawie dotyczy KM: dwóch ludzi wracających z Moto-Weteran-Bazaru spytało mnie jak dotrzeć spod Hali Sportowej na Dw.Fabryczny. Wyjaśniłem im, że najlepiej '15' i przesiąśc się... nie zdążyłem dokończyć, bo Ci jednak uparli się, że pójdą pieszo. Okazało się, że sam pogubiłem się w tym ile świateł muszą minąć. W sumie chyba jednak w miarę klarownie im wytłumaczyłem. Spytali się mnie jeszcze ile czasu im zajmie taki ''spacer''. Powiedziałem, że jakąś godzinę, a że na nogach się nie chwiali to chyba dużo się nie pomyliłem. Zupełnie się tym nie zrazili.
Łodzianin jak ma do przebycia 500m to czeka na tramwaj i się wścieka, że ten nie przyjeżdża. Przyjezdnemu kilka kilometrów do przejścia przez miasto niestraszne.
No i oczywiście szkoda, że nie ma już '27'.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez
Kazik, łącznie zmieniany 1 raz.