[Konstantynów/Lutomiersk] Linia 43 A/B
Problem motorniczych! Nie wiedzą, jak jeździć „dzi
Motorniczowie MPK, którzy od 1 kwietnia jeżdżą do Konstantynowa Łódzkiego tramwajami linii 9, skarżą się, że firma nie zapewniła im odpowiednich szkoleń.
– Nie podano nam informacji, gdzie są przystanki tramwajowe, nie przekazano także, w jaki sposób zawracać skład na jednotorowej krańcówce – skarży się jeden z motorniczych, pracujący w zajezdni przy ul. Telefonicznej.
Krańcówka w Konstantynowie Łódzkim jest inna niż łódzkie, bo nie ma tam pętli, na której składy mogą zawracać. Jest tylko boczny tor. Aby zmienić kierunek jazdy, tramwaj musi wjechać na niego tyłem.
– To trudne zadanie, bo nie wolno go wykonać z kabiny motorniczego, gdyż wówczas jest zbyt mała widoczność, tylko trzeba przejść na tył drugiego wagonu, gdzie pod tylną szybą znajduje się awaryjny pulpit sterowniczy – mówi jeden z motorniczych. – Trudno wykonać taki manewr, gdy nikt wcześniej nie objaśnił, jak się go przeprowadza.
Motorniczowie skarżą się też, że nikt im nie powiedział, jak poruszać się po tzw. mijankach (do Konstantynowa składy w obu kierunkach poruszają się po jednym torze), zwłaszcza że nie działają na nich sygnalizatory świetlne.
Bogumił Makowski z MPK dziwi się, że pracownicy mają taki problem.
– Do przełożonych motorniczych wysłane były komunikaty od dyrekcji, w których bardzo dokładnie opisano procedury postępowania – mówi. – Jeśli któryś z pracowników ma trudności, niech zgłosi się do swojego przełożonego.
http://expressilustrowany.pl/problem-motorniczych-nie-wiedza-jak-jezdzic-dziewiatka,artykul.html?material_id=4f85c5869a22dd1627000000
– Nie podano nam informacji, gdzie są przystanki tramwajowe, nie przekazano także, w jaki sposób zawracać skład na jednotorowej krańcówce – skarży się jeden z motorniczych, pracujący w zajezdni przy ul. Telefonicznej.
Krańcówka w Konstantynowie Łódzkim jest inna niż łódzkie, bo nie ma tam pętli, na której składy mogą zawracać. Jest tylko boczny tor. Aby zmienić kierunek jazdy, tramwaj musi wjechać na niego tyłem.
– To trudne zadanie, bo nie wolno go wykonać z kabiny motorniczego, gdyż wówczas jest zbyt mała widoczność, tylko trzeba przejść na tył drugiego wagonu, gdzie pod tylną szybą znajduje się awaryjny pulpit sterowniczy – mówi jeden z motorniczych. – Trudno wykonać taki manewr, gdy nikt wcześniej nie objaśnił, jak się go przeprowadza.
Motorniczowie skarżą się też, że nikt im nie powiedział, jak poruszać się po tzw. mijankach (do Konstantynowa składy w obu kierunkach poruszają się po jednym torze), zwłaszcza że nie działają na nich sygnalizatory świetlne.
Bogumił Makowski z MPK dziwi się, że pracownicy mają taki problem.
– Do przełożonych motorniczych wysłane były komunikaty od dyrekcji, w których bardzo dokładnie opisano procedury postępowania – mówi. – Jeśli któryś z pracowników ma trudności, niech zgłosi się do swojego przełożonego.
http://expressilustrowany.pl/problem-motorniczych-nie-wiedza-jak-jezdzic-dziewiatka,artykul.html?material_id=4f85c5869a22dd1627000000
– Do przełożonych motorniczych wysłane były komunikaty od dyrekcji, w których bardzo dokładnie opisano procedury postępowania – mówi. – Jeśli któryś z pracowników ma trudności, niech zgłosi się do swojego przełożonego.
To może te procedury powinny być wydrukowane i wydawane razem z kompletem dekoracji na linie podmiejskie? Wtedy na pewno nie można by zwalić winy na MPK bo wszystko byłoby dostępne dla każdego motorniczego.
Przed puszczeniem 9 do Konstantynowa MPK, a raczej władze Łodzi i Konstantynowa powinni zainwestować w nową pętlę tramwajową w Parku Miejskim. Trójkątne pętle w obecnych czasach to jakieś nieporozumienie. Wielkiej pętli nie trzeba budować wystarczy jedno kółko i jakiś ślepy tor na awarie, albo kasujemy trójkąt i puszczamy jakiś autobus np. linii 94 kursujący Park Miejski Konstantynowska Legionów Pl. Wolności - Łódź.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Tommba, łącznie zmieniany 3 razy.
Tommba pisze:Trójkątne pętle w obecnych czasach to jakieś nieporozumienie.
Dlaczego? W Polsce kilka trójkątów, również używanych liniowo, funkcjonuje. A jeśli chodzi o obecne czasy, to raczej odchodzi się od pętli i wraca do wagonów dwukierunkowych.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Na Wikipedii do hasła o MPK niejaki Kafar999000 wpisał, że MPK przejęło od MKT również GT8ZR. Całkiem możliwe, że to @kafar z tego forum. Tylko jeśli tak rzeczywiście jest, to mamy zagadkę, dlaczego MPK ich nie wypuszcza na linie, a za to na 46 wyjeżdżają solówki 805Na.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Jak się uprzeć, to i mijanki nie potrzeba. Dojedzie do Ignacewa i na przystanku zmieni kierunek jazdy. Tylko trzeba odpowiednio rozkład ułożyć.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Postawili pomnik linii 43
W centrum Konstantynowa Łódzkiego stanął pomnik tramwajowej linii 43 łączącej Łódź z Konstantynowem i Lutomierskiem. Zabytkowy tramwaj 2N2 to jedyny w kraju wagon ustawiony, by upamiętniać... istniejącą linię tramwajową.
Pod koniec grudnia na pl. Kościuszki w Konstantynowie Łódzkim ustawiony został odremontowany i przemalowany w barwy historyczne wagon typu 2N2, który służył wczśniej jako wagon techniczny łódzkiego MPK. Wóz, który po wycofaniu z eksploatacji liniowej stał się pojazdem gospodarczym Zakładu Remontu Taboru, odzyskał dawny blask: blachę ponownie zastąpiły okna, a do wnętrza wróciło wyposażenie związane z prowadzeniem ruchu z pasażerami.
Wagon-pomnik ma uzupełniać układ architektoniczny wyremontowanego placu i podkreślać związek miasta z tramwajem, o czym świadczy okrągła tarcza z numerem linii i wsadzona w kasetę tablica z przebiegiem trasy.
Pusty wagon na odciętym torze
Odnowiony pojazd stoi na krótkim fragmencie toru ustawionym kilka metrów od trasy tramwajowej. Odnowiony wagon można jednak oglądać tylko z zewnątrz – na co dzień drzwi do środka są zamknięte. Nie zdecydowano się bowiem nie tylko na pozostawienie wagonu jako zabytku czynnego, ale i na wykorzystanie przestrzeni tramwaju np. w celu organizacji w nim punktu informacji turystycznej albo kawiarni – taka forma adaptacji niejeżdżących wagonów tramwajowych jest często spotykana w miastach, w których sieci zostały zlikwidowane, np. w Jeleniej Górze, Słupsku czy w fińskim Turku. Niezagospodarowany wagon nie jest więc na bieżąco dozorowany.
43 kursuje obok pomnika
Konstantynowska „enka” jest jedynym w kraju pomnikiem istniejącego połączenia tramwajowego – linia 43 funkcjonuje do dziś. Choć jest jedynym w aglomeracji łódzkiej wagonem tramwajowym w tej roli, nie jest pierwszym pomnikiem związanym z miejską komunikacją szynową. Pamiątkowe odcinki torów pozostawiono bowiem w Aleksandrowie Łódzkim (upamiętnia linię podmiejską zlikwidowaną w 1991 roku) i pod wiaduktem przy dworcu Łódź Kaliska (przypomina o dawnym przebiegu torów miejskich w węźle). Na skrzyżowaniu ulicy Retkińskiej i alei Wyszyńskiego w Łodzi stoi też pomnik w formie wmurowanej w 2006 roku osi tramwajowej, który ma być śladem po pierwotnym przebiegu trasy na Retkinię.
W miejscu pierwszej „krańcówki”
Konstantynów Łódzki uzyskał połączenie tramwajowe ze stolicą aglomeracji w 1910 roku. Pierwotnie linia kończyła się na tzw. Małym Rynku, czyli dzisiejszym placu Kościuszki – tym samym, na którym stanął pomnik. Funkcjonująca tam mijanka stanowiła kraniec w formie tzw. weksla do 1954 roku, kiedy wybudowano trójkąt manewrowy w Parku Miejskim.
Linia konstantynowska została przedłużona na zachód w 1929 roku. Tramwaj dotarł wtedy do Kazimierza, a w dwa lata później przez Ner przerzucono metalowy most kratownicowy, dzięki któremu została doprowadzona do Lutomierska, gdzie kończy się do dziś. Połączenie uzyskało numer 43 w styczniu 1956 roku, kiedy wszystkim liniom podmiejskim nadano jednolitą numerację. Do 2012 roku skrócone kursy w relacji Łódź – Konstantynów oznaczane były jako 43bis. Choć po zmianie przewoźnika „bis” został zastąpiony przez tramwaje linii 9, kursy jadące przez Konstantynów do Lutomierska zachowały swój dotychczasowy numer.
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/konstantynow-postawili-pomnik-linii-43-1469.html
Pod koniec grudnia na pl. Kościuszki w Konstantynowie Łódzkim ustawiony został odremontowany i przemalowany w barwy historyczne wagon typu 2N2, który służył wczśniej jako wagon techniczny łódzkiego MPK. Wóz, który po wycofaniu z eksploatacji liniowej stał się pojazdem gospodarczym Zakładu Remontu Taboru, odzyskał dawny blask: blachę ponownie zastąpiły okna, a do wnętrza wróciło wyposażenie związane z prowadzeniem ruchu z pasażerami.
Wagon-pomnik ma uzupełniać układ architektoniczny wyremontowanego placu i podkreślać związek miasta z tramwajem, o czym świadczy okrągła tarcza z numerem linii i wsadzona w kasetę tablica z przebiegiem trasy.
Pusty wagon na odciętym torze
Odnowiony pojazd stoi na krótkim fragmencie toru ustawionym kilka metrów od trasy tramwajowej. Odnowiony wagon można jednak oglądać tylko z zewnątrz – na co dzień drzwi do środka są zamknięte. Nie zdecydowano się bowiem nie tylko na pozostawienie wagonu jako zabytku czynnego, ale i na wykorzystanie przestrzeni tramwaju np. w celu organizacji w nim punktu informacji turystycznej albo kawiarni – taka forma adaptacji niejeżdżących wagonów tramwajowych jest często spotykana w miastach, w których sieci zostały zlikwidowane, np. w Jeleniej Górze, Słupsku czy w fińskim Turku. Niezagospodarowany wagon nie jest więc na bieżąco dozorowany.
43 kursuje obok pomnika
Konstantynowska „enka” jest jedynym w kraju pomnikiem istniejącego połączenia tramwajowego – linia 43 funkcjonuje do dziś. Choć jest jedynym w aglomeracji łódzkiej wagonem tramwajowym w tej roli, nie jest pierwszym pomnikiem związanym z miejską komunikacją szynową. Pamiątkowe odcinki torów pozostawiono bowiem w Aleksandrowie Łódzkim (upamiętnia linię podmiejską zlikwidowaną w 1991 roku) i pod wiaduktem przy dworcu Łódź Kaliska (przypomina o dawnym przebiegu torów miejskich w węźle). Na skrzyżowaniu ulicy Retkińskiej i alei Wyszyńskiego w Łodzi stoi też pomnik w formie wmurowanej w 2006 roku osi tramwajowej, który ma być śladem po pierwotnym przebiegu trasy na Retkinię.
W miejscu pierwszej „krańcówki”
Konstantynów Łódzki uzyskał połączenie tramwajowe ze stolicą aglomeracji w 1910 roku. Pierwotnie linia kończyła się na tzw. Małym Rynku, czyli dzisiejszym placu Kościuszki – tym samym, na którym stanął pomnik. Funkcjonująca tam mijanka stanowiła kraniec w formie tzw. weksla do 1954 roku, kiedy wybudowano trójkąt manewrowy w Parku Miejskim.
Linia konstantynowska została przedłużona na zachód w 1929 roku. Tramwaj dotarł wtedy do Kazimierza, a w dwa lata później przez Ner przerzucono metalowy most kratownicowy, dzięki któremu została doprowadzona do Lutomierska, gdzie kończy się do dziś. Połączenie uzyskało numer 43 w styczniu 1956 roku, kiedy wszystkim liniom podmiejskim nadano jednolitą numerację. Do 2012 roku skrócone kursy w relacji Łódź – Konstantynów oznaczane były jako 43bis. Choć po zmianie przewoźnika „bis” został zastąpiony przez tramwaje linii 9, kursy jadące przez Konstantynów do Lutomierska zachowały swój dotychczasowy numer.
http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/konstantynow-postawili-pomnik-linii-43-1469.html
Po raz pierwszy w historii MPK – Łódź uruchomi weekendową nocną linię tramwajową do Konstantynowa Łódzkiego. Do naszego miasta będą przyjeżdżały tramwaje N9 w noce z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Pierwszy kurs już w najbliższą noc z piątku na sobotę (4 marca). Z Łodzi, z przystanku Piotrkowska Centrum tramwaj odjedzie o godzinie 0.30 i na krańcówkę na placu Wolności dotrze po 41 minutach. Komunikacja nocna z Łodzią jest pierwszym, już realizowanym projektem edycji Budżetu Obywatelskiego
https://www.facebook.com/henryk.brzyszcz/posts/1900613856831608
Na stronie ZDiT już udostępnili rozkłady będą kursy o 0:30 i 2:30 przez 40 minut jadą do Konstantynowa spowrotem są o 1:47 i o 3:14 do zajezdni na Telefonicznej przez Narutowicza.
Ciekawe czy będzie obsługiwane składem czy pojedynczym wagonem.
http://zdit.uml.lodz.pl/pl/news/pokaz/1974/Nocny_tramwaj_do_Konstantynowa
Ciekawe czy będzie obsługiwane składem czy pojedynczym wagonem.
http://zdit.uml.lodz.pl/pl/news/pokaz/1974/Nocny_tramwaj_do_Konstantynowa
O 0:30? A gdzie synchronizacja z pozostałymi N-kami na przystanku przesiadkowym?
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
To właśnie jest synchronizacja. Dojeżdżający z Konstantynowa dojadą do punktu odpowiednio wcześnie żeby się przesiąść, z kolei jadący do Konstantynowa będą mieli kurs chwile po odjeździe wszystkiego innego. Czego chcieć więcej?
Gorszy jest ten kurs zjazdowy, który dojeżdża do punktu dokładnie w chwili odjazdu wszystkich linii, warto by go przesunąć chociaż o 5 minut.
Gorszy jest ten kurs zjazdowy, który dojeżdża do punktu dokładnie w chwili odjazdu wszystkich linii, warto by go przesunąć chociaż o 5 minut.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez px33, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość