Linie bezpośrednie to rzadko kursujące, wolisz takie?
Co rozumiesz przez pojęcie rzadko kursujące?
Z mojej perspektywy, jako pasażera, linia rzadka na odcinku miejskim, to taka, na którą trzeba czekać >15 minut (brak przesiadki) i >12 (z przesiadkami). Parę lat temu powiedziałbym, że linia rzadka na odcinku miejskim to linia, na którą się czeka ponad 10m. Ale to były czasy gdy 52 odjeżdżało co 5 minut, 57 kursowało przez cały dzień 9/h, a 69 w szczycie 8-9x/h. Było, minęło. Teraz, tak jak i większość pasażerów (vide przykład obecnych dziewiątek) wolę pojechać dłużej, linią o mniejszej częstotliwości, ale bezpośrednio i wygodnie.
Ludzie w stronę Radogoszcza na 59 potrafią przebiegać pomiędzy przejeżdżające samochody przy Lutomierskiej, Limanowskiego i Dolnym Rynku z przystanków tramwajowych. W drugą stronę tylko sensowne miejsce jest przy Liściastej i też tak robią.
To tylko potwierdza, że ta proteza komunikacyjna, jaką jest obecne 59 jest popularna wśród mieszkańców. Jest to też linia, na której można testować w godzinach 10-13 sprawność dziadków i babć z tobołkami w przedostawaniu się na przystanek przy Dolnej. Sam często tak robiłem, że wsiadałem do 59 na Zachodniej i do końca trasy miałem miejsce siedzące.Zauważyliście, że to 79 ma jeździć po Brzóski, ale tylko w stronę Radogoszcza?
Akurat w tę stronę ma to względny sens. Na Brzóski do szkoły chodzą przede wszystkich dzieci z okolic Limanowskiego ewentualnie Kasprzaka. Z Radogoszcza raczej nikt nie dojeżdża na Brzóski (rejonizacja). Ewentualnie w tej okolicy wybierana jest szkoła sportowa przy Mackiewicza. Poza tym Brzóski jest chyba za wąska na dwa mijające się autobusy 12metrowe.
Sama nowa linia 79 jest pozbawiona większego sensu. Zastępuje na Kasprzaka-Drewnowskiej bardzo potrzebne 78, na Limanowskiego dubluje tramwaje, dla mieszkańców Pojezierskiej jest żadną dowozówką do tramwaju. Wątpię, aby się utrzymała. Będzie jak z 98. Takich linii ludzie po prostu nie chcą.
Z drugiej strony, czy na Lodowej nie było łatwiej się odnaleźć jak przystanki były przy "Dywilanie" i "Elesterze", a nie przy Lodowej 90210? Centra handlowe też są prywatnymi podmiotami, ale większość mieszkańców wie gdzie są i np. wbity na wyświetlacz czołowy kierunek "Centrum Handlowe M1" powiedziałby więcej iż "Stokowska". 
