Przegląd prasy

[TramMomentyStudenta]

Ale przy puszczeniu odpowiedniej ilości składów mogliby się przesiąść i ci zmotoryzowani. Po co mają się wkurzać na korki i objazdy? Tak jak mówię, i tak same korki są nieuniknione, wszak Rokicińska (i nie ma praktycznie alternatywy) jest trasą, po której jeżdżą zmotoryzowani mieszkańcy łódzkiego-wschodniego i myślę, że sparaliżowana będzie w zasadzie cała południowo-wschodnia część Łodzi. Jeszcze do tego Śmigły-Rydz, Dąbrowski i widzisz, jak będzie. Trzeba jakoś ten trudny czas przetrwać.

[Marecky]

Ale przy puszczeniu odpowiedniej ilości składów mogliby się przesiąść i ci zmotoryzowani. Po co mają się wkurzać na korki i objazdy? Tak jak mówię, i tak same korki są nieuniknione, wszak Rokicińska (i nie ma praktycznie alternatywy) jest trasą, po której jeżdżą zmotoryzowani mieszkańcy łódzkiego-wschodniego i myślę, że sparaliżowana będzie w zasadzie cała południowo-wschodnia część Łodzi. Jeszcze do tego Śmigły-Rydz, Dąbrowski i widzisz, jak będzie. Trzeba jakoś ten trudny czas przetrwać.

To naiwny romantyzm wierzyć że przekona się zmotoryzowanych do przesiadki na MPK przez zwiększenie częstotliwości. Może jakąś część tak ale bądźmy realistami.

[Kpc21]

Pewne to jest to, że znowu piszesz pierdoły. Dofinansowanie to jest co innego a tutaj wyraźnie napisano, że chodzi o kolejowa komunikację zastępczą czyli gdzieś zamist tramwaju/autobusu pojedzie pociąg. Czyli miasto wykupi u przewoźnika kolejowego konkretną usługę.

Już kiedyś w wakacje było coś takiego ze zdit kupił trochę kursów ŁKA po mieście, od Żabieńca do Widzewa.

No właśnie, i wtedy to też było oficjalnie jako komunikacja zastępcza. Więc nie wiem, kto tu pisze pierdoły, ale to, co ja napisałem, ma uzasadnienie.

A do Feliksina w ramach komunikacji zastępczej powinno się przedłużyć jakąś linię autobusową z gminy Andrespol, szczególnie że one i tak mają funkcjonować w taryfie ŁLTZ.

Tylko tu jest też pewien problem, bo cała komunikacja do Andrespola ma, chyba, wjeżdżać ul. Brzezińską. Przynajmniej według tego, co ktoś na forum pisał. Jeśli Andrespol będzie chciał zapewnić obsługę komunikacyjną odcinkowi Rokicińskiej od Brzezińskiej do miejsca, gdzie zaczynają się roboty, najprawdopodobniej skieruje tamtędy linię Łódź-Bedoń - i dalej ul. Kościelną. Chyba, że Kościelna zostanie uznana za nienadającą się dla autobusów, ale wtedy nici też z jakiejkolwiek komunikacji na Rokicińskiej. Linia Łódź-Justynów dojedzie zapewne Brzezińską do centrum Andrespola i dalej już normalnie do Justynowa i Janówki, 82 będzie musiało normalnie jechać do Stróży. Więc na Feliksin i tak nie ma za bardzo czego wysłać.

[TramMomentyStudenta]

A kto tutaj mówi o zwiększeniu częstotliwości? Chyba, że pociągów, bo pociągów to trochę tu mamy na stanie.
Ale już samego faktu przesiadania się w zbiorkom, to najlepiej bym to widział tak, że mieszkaniec Łodzi, jak jest wewnątrz miasta, to w ogóle nie używa auta. Co innego, jak wyjeżdża za miasto lub w taki rejon, gdzie funkcjonowanie zbiorkomu pozostawia dużo do życzenia.

[kuba_łódź]

Oj spokojnie, znam ludzi którzy od 20 lat mieszkają na Widzewie-Wschodzie i od 20 lat nie jechali żadnym autobusem czy tramwajem i raczej nic ich nie zapędzi do takiego pojazdu, nawet jakby mieli stać 3 godziny w korku. I potem wyjeżdża taki Janusz swoim Passatem 1.9 TDI, oczywiście jedzie sam, a potem zastanawiamy się skąd biorą się korki ?

[Marecky]

Oj spokojnie, znam ludzi którzy od 20 lat mieszkają na Widzewie-Wschodzie i od 20 lat nie jechali żadnym autobusem czy tramwajem i raczej nic ich nie zapędzi do takiego pojazdu, nawet jakby mieli stać 3 godziny w korku. I potem wyjeżdża taki Janusz swoim Passatem 1.9 TDI, oczywiście jedzie sam, a potem zastanawiamy się skąd biorą się korki ?

wśród znajomych i w rodzinie mam ludzi którzy nie korzystają nigdy komunikacji miejskiej i gdyby nawet dostawali 500PLUS za nie korzystanie z samochodu to nie interesowałoby to ich. Są tacy ludzie i są to nie tylko tzw. "Janusze", bo mają wyksztalcenie, dobrą prace, są ogólnie mówiąc osobami na poziomie. Nie bronie ani nie oskarżam ich a tylko potwierdzam że jest calkiem duża grupa osób nie wyobrażających sobie jak można zamienić swój samochód na trasowany pojazd KM

[TramMomentyStudenta]

I znowu punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Ja, jakbym widział, że mam dobry dojazd, to po prostu nie widziałbym sensu korzystania z auta. A taki Widzew-Wschód nie ma prawa uskarżać się na dojazd, bo do biurowców w centrum ma całkiem wygodną 10AB, do biurowców w okolicach Fabrycznego ma też dość wygodną 9 (która w przyszłości ma być jeszcze wygodniejsza), do południowej części Piotrkowskiej ma jeszcze 3. W razie czego istnieją jeszcze przesiadki na stajni, gdzie tramwaj, np. dalej w stronę ŁTR, można spotkać co 2 minuty. Na Teofilów można jechać pociągiem i stamtąd dopiero tramwaj lub autobus. Jak ktoś ma Migawkę, to nie musi kupować przez długi czas biletu, jedynie musi nosić ją ze sobą. Migawkę można aktualizować w większości biletomatów, jak tylko ma się kartę. Uważam, że tramwajem naprawdę jest całkiem wygodnie jeździć. Może nie za szybko, bo świateł jest rój.
A poza tym, to pomimo wieku i dość słabej możliwości powrotu do domu na weekend nie mam nawet prawka - o czym my tu rozmawiamy?

[SCEL]

Pewne to jest to, że znowu piszesz pierdoły. Dofinansowanie to jest co innego a tutaj wyraźnie napisano, że chodzi o kolejowa komunikację zastępczą czyli gdzieś zamist tramwaju/autobusu pojedzie pociąg. Czyli miasto wykupi u przewoźnika kolejowego konkretną usługę.

Już kiedyś w wakacje było coś takiego ze zdit kupił trochę kursów ŁKA po mieście, od Żabieńca do Widzewa.

No właśnie, i wtedy to też było oficjalnie jako komunikacja zastępcza. Więc nie wiem, kto tu pisze pierdoły, ale to, co ja napisałem, ma uzasadnienie.

Dofinansować to sobie mogą coś co uruchamia np ŁKA albo PR. Tutaj wyraźnie ZDiT chce zamówić u przewoźnika kolejowego jakąś określona liczbę kursów. Rozumiesz różnicę?ZDiT zapłaci za wszystkie zamówione kursy w 100%.

[Kpc21]

A wtedy przy przebudowie WZ to było inaczej?

Chodziło mi o dofinansowanie ogólnie kursowania ŁKA po Łodzi, co pewnie poskutkuje zapłaceniem w 100% za jakieś dodatkowe kursy.

Czepiacie się słów.

[SCEL]

Zamówienie konkretnej usługi to nie jest dofinansowanie.

[mig]

A wtedy przy przebudowie WZ to było inaczej?

Chodziło mi o dofinansowanie ogólnie kursowania ŁKA po Łodzi, co pewnie poskutkuje zapłaceniem w 100% za jakieś dodatkowe kursy.

Czepiacie się słów.

Było i tak i tak. Były specjalnie uruchamiane kursy, za które miasto płaciło w 100%, jak również miasto dopłacało jakąś sumę do istniejących kursów w zamian za honorowanie biletów LTZ. Jako, że honorowanie już jest rozwiązane systemowo tym razem zamawiane będą dodatkowe kursy na zlecenie ZDiT.

[domino]

A wtedy przy przebudowie WZ to było inaczej?

Chodziło mi o dofinansowanie ogólnie kursowania ŁKA po Łodzi, co pewnie poskutkuje zapłaceniem w 100% za jakieś dodatkowe kursy.

Czepiacie się słów.

Było i tak i tak. Były specjalnie uruchamiane kursy, za które miasto płaciło w 100%, jak również miasto dopłacało jakąś sumę do istniejących kursów w zamian za honorowanie biletów LTZ. Jako, że honorowanie już jest rozwiązane systemowo tym razem zamawiane będą dodatkowe kursy na zlecenie ZDiT.

W jakiej relacji będzie wzmocnienie?

[mig]

Był już gdzieś artykuł o tym, Łódź Fabryczna - Łódź Andrzejów na czas remontu Rokicińskiej.

[kuba_łódź]

Przez łącznicę nr 541 ?

[Jordi]

https://www.tulodz.com/wiadomosci,pocia ... -6368.html

Czyli Łódź Fabryczna -> Niciarniana -> Widzew -> Andrzejów i z powrotem.

Co do 90 (bo chyba o nią się rozchodzi), to jest dobre wyjście przy zamknięciu Rokicińskiej za Gajcego. Przy WIeńcowa/Przylesie jest stara pętla. Stamtąd 90 może jechać Wieńcową, Feliksińską, Dworcową, Jędrzejowską, Tomaszowską, Olechowską i na Janów.

[nowy1212]

Andrespol mógłby się dorzucić i wydłużyć połączenia kolejowe do Bedonia.

[domino]

Andrespol mógłby się dorzucić i wydłużyć połączenia kolejowe do Bedonia.

Andrespol najpierw negocjuje z Marszałkiem tańszą taryfę.

[Kamil.2]

http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 57602.html

[TramMomentyStudenta]

Pożyjemy, zobaczymy. Jak to nie będą obiecanki-cacanki, to można rozmawiać dalej.

[domino]

"- Jeśli chcemy większej częstotliwości kursowania komunikacji, to albo zwiększymy tabor, albo pozwolimy jeździć firmom zewnętrznym. Ościenne gminy już wjeżdżają ze swoimi liniami na teren Łodzi i nie jest to ze szkodą dla MPK (...)".
Gazeta Polska Codziennie - Dodatek Łódzki